Powstanie Styczniowe: Gra Strategiczna
Sztab VVeteranów
Tytuł: Powstanie Styczniowe: Gra Strategiczna
Producent: Fundacja Innowacyjnej Edukacji Społecznej Sensu@
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2013-12-13
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Powstanie Styczniowe: Gra Strategiczna
Producent: Fundacja Innowacyjnej Edukacji Społecznej Sensu@
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2013-12-13
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Powstanie Styczniowe: Gra Strategiczna
Powstanie styczniowe nie było wielkim triumfem polskiego oręża, eufemistycznie mówiąc, dziwić więc nieco musi fakt osadzenia akcji recenzowanej gry właśnie w drugiej połowie XIX wieku. Czego jak czego, ale narodowej dumy ta produkcja nie wzbudzi.
Trzeba jednak przyznać, że wraz z postępami fabularnymi dostrzec można drugie dno tego wyboru, świadczącego o tym, iż autorzy nie tylko poszukiwali niesztampowego okresu, ale i modelu rozgrywki. Prezentowany konflikt miał bowiem charakter wybitnie asymetryczny. W konsekwencji mimo że gracz ma do czynienia ze strategią czasu rzeczywistego, o prostej taktyce rushu może zapomnieć już na samym początku.
Rosjanie są bowiem liczniejsi, znacznie lepiej wyposażeni i zajmują kluczowe pozycje. Większość misji sprowadza się więc właściwie do przemykania chyłkiem i unikania walki, a szyb
ko się okazuje, że niemal wszystkie – rzadkie – zwycięstwa osiągnięte w otwartym boju mają charakter pyrrusowy. Czego jak czego, ale o rzeczonej produkcji w żadnym razie nie można powiedzieć, że jest klonem innych erteesów.
Niestety, nie miałbym niczego przeciwko skopiowaniu interfejsu od niektórych co bardziej udatnych przedstawicieli gatunku. Mniejsza z tym, że wiele wypracowanych odruchów i gestów w przypadku Powstania Styczniowego: Gry Strategicznej jest zawodna, czasami jednak brakuje opcji stanowiących współcześnie już pewną oczywistość, jak chociażby możliwości zgrupowania jednostek nie stojących w swoim bezpośrednim sąsiedztwie.
Twórcy wielki nacisk położyli na warstwę historyczną swej produkcji – w istocie gra jest raczej tylko pretekstem dla wykładu, niźli ten ostatni miałby być uzasadnieniem dla rozrywki. Sama zmiana tego zdawałoby się odwiecznego porządku nie jest jeszcze zła sama w sobie, szkoda jednak, że adekwatnemu zachwianiu uległy proporcje.
Produkcja jest estetyczna na niwie warstwy strategicznej (mającej zresztą charakter właściwie orientacyjny, nie pozostając w związku z faktycznym rozwojem wydarzeń – nie ma co liczyć na wykreowanie jakiejkolwiek historii alternatywnej), ale taktyczna nie jest już zbyt strawna, już wspomniane wyżej AoE2 prezentowało się przyjemniej dla oka. Sympatyczna jest z kolei muzyka, acz została ona stworzona raczej wstrzemięźliwie, przez co dość szybko się ogrywa.
Powstanie Styczniowe: Gra Strategiczna nie podbije serc graczy, choć też i nie wzruszy ich portfeli. W istocie swej jest to raczej instrument wzbogacający lekcje czy wystawy poświęcone tytułowemu konfliktowi. Może tej gry nie rozdziobią kruki ani wrony, szybko jednak pójdzie ona w zapomnienie niczym powstańcy na katorgę.
Autor: Klemens
Trzeba jednak przyznać, że wraz z postępami fabularnymi dostrzec można drugie dno tego wyboru, świadczącego o tym, iż autorzy nie tylko poszukiwali niesztampowego okresu, ale i modelu rozgrywki. Prezentowany konflikt miał bowiem charakter wybitnie asymetryczny. W konsekwencji mimo że gracz ma do czynienia ze strategią czasu rzeczywistego, o prostej taktyce rushu może zapomnieć już na samym początku.
Rosjanie są bowiem liczniejsi, znacznie lepiej wyposażeni i zajmują kluczowe pozycje. Większość misji sprowadza się więc właściwie do przemykania chyłkiem i unikania walki, a szyb
Niestety, nie miałbym niczego przeciwko skopiowaniu interfejsu od niektórych co bardziej udatnych przedstawicieli gatunku. Mniejsza z tym, że wiele wypracowanych odruchów i gestów w przypadku Powstania Styczniowego: Gry Strategicznej jest zawodna, czasami jednak brakuje opcji stanowiących współcześnie już pewną oczywistość, jak chociażby możliwości zgrupowania jednostek nie stojących w swoim bezpośrednim sąsiedztwie.
Twórcy wielki nacisk położyli na warstwę historyczną swej produkcji – w istocie gra jest raczej tylko pretekstem dla wykładu, niźli ten ostatni miałby być uzasadnieniem dla rozrywki. Sama zmiana tego zdawałoby się odwiecznego porządku nie jest jeszcze zła sama w sobie, szkoda jednak, że adekwatnemu zachwianiu uległy proporcje.
Produkcja jest estetyczna na niwie warstwy strategicznej (mającej zresztą charakter właściwie orientacyjny, nie pozostając w związku z faktycznym rozwojem wydarzeń – nie ma co liczyć na wykreowanie jakiejkolwiek historii alternatywnej), ale taktyczna nie jest już zbyt strawna, już wspomniane wyżej AoE2 prezentowało się przyjemniej dla oka. Sympatyczna jest z kolei muzyka, acz została ona stworzona raczej wstrzemięźliwie, przez co dość szybko się ogrywa.
Powstanie Styczniowe: Gra Strategiczna nie podbije serc graczy, choć też i nie wzruszy ich portfeli. W istocie swej jest to raczej instrument wzbogacający lekcje czy wystawy poświęcone tytułowemu konfliktowi. Może tej gry nie rozdziobią kruki ani wrony, szybko jednak pójdzie ona w zapomnienie niczym powstańcy na katorgę.
Autor: Klemens